Nie każdy z nas przepada za
tradycyjnym smakiem karpia. Postanowiłyśmy przed świętami wypróbować karpia
smażonego w migdałach według przepisu Karola Okrasy nieco go uproszczając. Ryba
wyszła w smaku zupełnie odmienna niż zwykle smażony karp. Smaczna, delikatna i
ciekawa w smaku. Szczerze polecamy każdemu, kto ma ochotę na karpia „inaczej”.
Czas przygotowania: 20 minut
Ilość porcji: 2
- 2 płaty karpia
- Kieliszek czerwonego wina
- Pół łyżeczki cukru
- Garść rodzynek
- Garść mąki
- Garść migdałów w płatkach
- 1 jajko
- 1/2 cytryny
- Przyprawy: sól, biały pieprz
- 1/3 szklanki zupy rybnej lub wywaru z ryby
Wyfiletowane płaty karpia
dokładnie myjemy pod bieżącą wodą. Następnie osuszamy je ręcznikiem papierowym.
Oprószamy delikatnie białym pieprzem oraz solą od strony mięsa. Również od strony mięsa ścieramy odrobinę
skórki z wyparzonej cytryny. Przygotowujemy na talerzykach mąkę, roztrzepane
widelcem jajko oraz migdały. Karpia obtaczamy w mące oraz jajku. Następnie
tylko od strony mięsa w migdałach. Na rozgrzanej oliwie z oliwek układamy płaty
karpia migdałami do dołu. Smażymy na złoty kolor i przekładamy na drugą stronę.
Ponownie smażymy. Wykładamy na talerz. Na tej samej patelni szybciutko robimy
sos: wsypujemy cukier i rodzynki. Czekamy aż cukier zacznie się karmelizować.
Dolewamy wino i czekamy aż się zredukuje. Dolewamy wywar z ryby. Możemy zetrzeć
nieco skórki z cytryny lub dorzucić kawałeczki masła. Chwilę gotujemy na małym
ogniu. W między czasie możemy poukładać nasze kawałki ryby na półmisku, czy talerzu. Całość
polewamy przygotowanym, zredukowanym sosem. Danie podajemy póki jest ciepłe.
Śledź po litewsku i karp po "Okrasku" serwujesz same pyszności. A sprawianie karpia krok po kroku to mistrzostwo świata.
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
OdpowiedzUsuń