Walentynki jest to chyba jedyne święto, którego nie obchodzimy.
Uważamy, ze miłość i przyjaźń można okazywać każde 365 dni w roku, a nie akurat
14 lutego. Jeśli już ktoś ma silną potrzebę by jakieś święto miłości obchodzić
zdecydowanie polecamy Noc Kupały, która ma miejsce w czerwcu. Jest to piękne święto
związane z naszą tradycyjną, a nie zapożyczone skądś tam J
Jak już wspominałyśmy miłość można okazywać na wiele sposobów,
każdego dnia roku. Ostatnio jedna z nas miała urodziny. Jej chrześniak koniecznie
chciał dla niej coś przyrządzić, a że umiejętności 5 latka w tym zakresie są
raczej ograniczone zrobiliśmy pizze. Wyszła pięknie i smacznie. Polecamy na co
dzień, dla każdego :)
Ilość porcji: 2
Czas przygotowania: 15 minut + 1 godz rośnięcia ciasta + ok.
15 minut pieczenia
Składniki:
Na ciasto:
- 300g mąki pełnoziarnistej
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki oliwy
- 170g wody
- 8g świeżych drożdży
Na sos:
- 4 łyżki ketchupy
- Łyżeczka oregano
- Łyżeczka bazylii
- Szczypta chili
Farsz do takiej pizzy może być dowolny, skomponowany według
naszych gustów i upodobań. Naszą propozycję przedstawiamy poniżej:
Na farsz:
- 300g pieczarek
- 200g żółtego sera
- 3 parówki
- Oregano
- Łyżeczka masła
- Łyżka oleju
Przygotowanie
ciasta: Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie.
Uważamy by nie była zbyt ciepła bo zabijemy drożdże i pizza nie urośnie. Na
blat wsypujemy mąkę, dodajemy nieco soli, łyżkę oliwy i wodę z drożdżami. Ręce
polewamy oliwą i wyrabiamy. Następnie odstawiamy je na około godzinkę w ciepłe
miejsce do wyrośnięcia.
Przygotowanie
sosu: W miseczce umieszczamy ketchup, dodajemy przyprawy.
Mieszamy.
Farsz: Na patelni rozgrzewamy łyżeczką masła i dodajemy
nieco oleju. Pieczarki myjemy i siekamy na kawałki. Wrzucamy na patelnie. Kiedy
grzyby zaczną się rumienić nieco solimy. Podsmażamy i zdejmujemy z gazu.
Parówkę kroimy w kostkę. Żółty ser trzemy na tarce na dużych oczkach.
Wyrośnięte ciasto lekko wałkujemy i układamy w pożądany
kształt. Następnie smarujemy sosem, posypujemy parówkami i pieczarkami. Wierzch
obsypujemy żółtym serem i oregano. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na około
220 stopni na 15 minut. Smacznego.
I mały kucharz przy pracy:
Też jestem zdania że Walentynki powinny trwać cały rok, bo miłość i przyjaźń trzeba sobie okazywać częściej niż tylko tego jednego dnia ....nic na siłę i na pokaz.
OdpowiedzUsuńTaką pizzę ( podobnie jak moje ciacha) można sobie przecież zrobić każdego dnia w roku. Jest pyszna i cieszy oko i raduje serducho ♥ :) pozdrawiam.
popieram - miłość świętować przez cały rok! :) u nas walentynki to dzień imienin dziadka <3 a noc kupały bardzo bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPomimo, że nie lubię tego święta, bo jest jak dla mnie denne w końcu co to za święto - raz na rok ludzie się nie kochają, a uczucia powinno się pokazywać codziennie. Ale pizzę to bym zjadła (to jest pomysł zrobić sobie taką pod wódkę, tylko kota mi brak i będę miała zestaw starej panny na walentynki)
OdpowiedzUsuńJa też nie obchodzę walentynek, ale to głównie dlatego że mój mąż ich nie uważa, dlatego mam spokój z przygotowywaniem walentynkowych kolacji itp.
OdpowiedzUsuńWidać ,ze pizza była robiona z miłością :) Też polecamy Noc Kupały i oczywiście puszczanie wianków nad jeziorem :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na pizzę-serce! :) Fajny mały kucharz! Niech Walentynki trwają cały rok! :)
OdpowiedzUsuńprosty i efektowny sposób na pokazanie swojej miłości;) super!
OdpowiedzUsuńpizza zawsze pyszna, a tak w kształcie serca - odlot :-))
OdpowiedzUsuńoooommomomo chce zjeść! ;)
OdpowiedzUsuńTeż dziś miałam taka pizzę z miłością :) moi synowie pizze pożeraja w każdych ilościach i smakach
OdpowiedzUsuńTakie serce na talerzu przepysznie wygląda i cudnie smakuje. Cudny pomysł dla ukochanej osoby :)
OdpowiedzUsuńWspaniała miłosna pizza :)
OdpowiedzUsuńTaka pizza z miłością musiała smakować świetnie;)
OdpowiedzUsuńSerduszkowa pizza jest idealna na okazanie uczuć :) warto świętować na codzień, ale w walentynki też jest miło :)
OdpowiedzUsuńWalentynek nie lubię, ale taka pizza robi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuń