W sobotni poranek
zaserwowałam mojej rodzinie szparagi z jajkiem sadzonym. Powiem szczerze, że
pozostała część mojej rodziny, w całości męska, nie była zachwycona. Mąż dziwnie
trącał szparagi widelcem, starszy syn stwierdził, że nie będzie jadł patyków, za
to maluch z entuzjazmem rozgniatał w malutkich rączkach zielone kawałki. Ostatecznie
niby coś tam poskubali, trochę zjedli, trochę nie J Teraz już wiem, że nawet
wyśmienite danie, podane nie tak jak trzeba furory nie zrobi. Dla nich warzywa
muszę tajemnie ukrywać pomiędzy innymi produktami, wówczas zjadają z zapałem J Jeśli jednak wasza
rodzina nie ma nic przeciwko formie „zielonych patyków” szczerze zachęcam do
wypróbowania tego dania. Jest szybkie w przygotowaniu i naprawdę smaczne J
Potrawa
wolna od glutenu.
Czas przygotowania: 13 minut
Ilość porcji: 3
Składniki:
- 9 zielonych szparagów (pęczek)
- 3 jajka
- Odrobina masła
- szczypiorek
- Świeżo mielony pieprz, świeżo mielona sól
Szparagi myjemy, odłamujemy zdrewniałe końce i gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem cukru. W
międzyczasie smażymy na rozgrzanej patelni z odrobiną masła jajko sadzone. Na
talerz wykładamy 3 szparagi, oprószamy je solą, pieprzem i kładziemy malutki
kawałek masła. Na to zsuwamy jajko sadzone. Ponownie oprószamy delikatnie
przyprawami i szczypiorkiem. Tak samo robimy z pozostałymi składnikami.
Smacznego :)
pysznie elegancko:D
OdpowiedzUsuńśniadanie idealne :}
OdpowiedzUsuńTakie proste potrawy mają w sobie wielką moc, uwielbiam to połączenie ;)
OdpowiedzUsuńFajne śniadanie ale dla mnie to mógłby być nawet obiad:)
OdpowiedzUsuńTo tak jakbyśmy słyszały naszego tatę jakieś dwa lata temu :D Teraz się pozmieniało i z chęcią wcina wszystko zielone :)
OdpowiedzUsuńu mnie takie danie koniecznie musi być na rozpoczęcie sezonu szparagowego:) a później już inne wariacje - tarty, sałatki, zupy....
OdpowiedzUsuńPołączenie idealne .
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie, ono zawsze się sprawdza! Szkoda, że sezon trwa tak krótko!
OdpowiedzUsuńto jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńSzparagów próbowaliśmy w tym roku po raz pierwszy i nas nie zachwyciły. Ani białe, ani zielone, ani te cienkie, ani te grubsze;) Doskonale rozumiem więc bunt rodziny:))
OdpowiedzUsuńjeden z lepszych sposobów na szparagi :-)
OdpowiedzUsuńIdealne połaczenie szparagi z jajkiem. Mniam :)
OdpowiedzUsuńNa przyszłość, jak nie będzie chętnych na takie śniadanko, to ja chętnie wpadnę i zjem :D
OdpowiedzUsuń