Zapraszamy na drugi wpis z serii Lodziarnie w Poznaniu :)
Lodziarnia Igloteka
Adres: Krakowska 2/2 , Poznań ( obok ul. Garbary, niedaleko
mostu Królowej Jadwigi)
Lodziarnia Igloteka znajduje się na ul. Krakowskiej. Ze
spokojem, w przeciągu 10 minut, można do niej dojść ze słynnego Starego
Browaru. Mimo, że znajduje się na
ruchliwej ulicy to po wejściu do środka ogarnia nas cisza i spokój. Cały lokal
jest fajnie wystylizowany i niezwykle
przyjemny. W środku jest kilka miejsc do siedzenia w postaci szerokiej „deski”
z poduszkami. Niestety jest ona
umieszczona dość wysoko więc mniejsze dzieci trzeba podsadzać na nią. Miejsca
jest również dość niewiele, nasza 5 zajęła wszystkie. Jeśli wolimy jeść na
świeżym powietrzu to w pobliżu znajduje się przepiękny park im. Tadeusza
Mazowieckiego. Smaki lodów były bardzo
ciekawe i daleko im było do klasyków znanych ze sklepów:
- Gorgonzola
- Wanilia ( na zdjęciu)
- Śmietana
- Ciasteczkowy
- Marcepan
- Karmel z solą
- Mascarpone z figą
- Sorbet Gujana, truskawka, Banan ( na zdjęciu)
- Sorbet gorzka czekolada
- Sorbet z ananasem i miętą
- Sorbet mango
- Sorbet jagodowy
Koszt porcji: 3,50zł
Dodatkowy wafelek: 20gr
Wafelek cukrowy: 40gr
Oprócz lodów możemy zamówić mrożony napój owocowy: 200 lm – 7
zł
Podsumowując: Mimo, że smaki lodów na pierwszy rzut oka
szczerze nas zaintrygowały to w smaku okazały się przeciętne. Sorbet jagodowy całkiem
niezły, ale nie smakował jak klasyczne jagody. Ze wszystkich smaków, które
próbowałyśmy zdecydowanie godny polecenia jest jedynie sorbet gujana, truskawka
z bananem (miałyśmy jeszcze okazję spróbować smak ciasteczkowy, sorbet gorzka
czekolada, mascarpone z figą i wanilia). Atutem lodziarni jest ciekawy wystrój oraz miejsce, gdzie można
usiąść i zjeść ze spokojem lody. Lodziarnie polecamy odwiedzić, choć nie
plasuje się na szczycie listy naszych ulubionych miejsc z lodowymi przysmakami.
Plus: Na stronie facebooka lodziarni codziennie jest
dodawana informacja, jakie smaki będą danego dnia dostępne.
Post nie powstał przy współpracy z lokalem. Powyższy wpis
jest efektem naszej samodzielnej subiektywnej oceny.
Mnie by ten solony karmel skusił, gorgonzoli bym się bała jednak;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńMały poradnik ;)
OdpowiedzUsuńJadłabym :)
OdpowiedzUsuńLody lody ach te lody :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lody i jestem wymagająca co do ich smaku :) A teraz to mam normalnie manię lodową i muszę nad nią zapanować bo pójdą w boczki ;)
OdpowiedzUsuńKarmel z solą, pychota! Szkoda, że do Poznania tak daleko :)
OdpowiedzUsuńoj bym tam wykupiła połowę smaków:D
OdpowiedzUsuńlody uwielbiam, ale wielkość gałek (a raczej gałeczek) mnie powstrzymuje przed kupowaniem - musiałabym chyba zamówić ze 3:) Wolę więc ukręcić swoje...
OdpowiedzUsuńkarmel z solą? spróbowałabym:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią marcepanowe byśmy spróbowały :D
OdpowiedzUsuń