czwartek, 6 listopada 2014

Kopytka

Są takie dania, które najlepiej smakują u mamy. Można je jeść w restauracji, u ciotki czy koleżanki, a  te mamine i tak będą najlepsze. Jedną z takich potraw są dla mnie kopytka. Zawsze miękkie, zawsze smaczne, rozpływające się w ustach. Ubóstwiam je i mogłabym jeść dzień i noc.  Wykradłam przepis na te kulinarne cuda i szczerze polecam wypróbować.
A Wy macie jakieś takie potrawy, które najlepiej smakują przyrządzone przez mamę?:)




Ilość porcji: 6
Składniki:
  • 0,5kg ziemniaków
  • 250g mąki pszennej
  • 1 jajko
  • Sól


Ziemniaki obieramy, myjemy i wkładamy do wrzącej osolonej wody. Gotujemy, aż będą miękkie. Następnie mielimy je maszynką do mięsa (można również ugnieść praską do ziemniaków). Do przestudzonej masy ziemniaczanej dodajemy mąkę oraz jajko, delikatnie mieszamy. Blat podsypujemy lekko mąką, wykładamy naszą masę i zaczynamy ugniatać ciasto. Jeśli byłoby zbyt lejące to dodajemy jeszcze odrobinę mąki. Kiedy mamy uformowaną jednolitą masę to dzielimy ją na niewielkie części. Formujemy z nich wałeczki, które kroimy na skośne kawałki. Tak przygotowane kopytka wrzucamy do osolonej wrzącej wody. Czekamy, aż wypłyną. Odliczamy 3 minuty i wyjmujemy łyżką cedzakową na talerz. Po chwili przekładamy na drugi suchy talerz (pozwoli to uniknąć gumowatości kopytek). Podajemy z podsmażoną cebulką lub/i parówką.





11 komentarzy:

  1. Bardzo lubię, alee u Mamy właśnie :) Sama nie jestem jeszcze gotowa ;) Zdjęcia śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak kopytka ;) Ale ja często trafiam na zły gatunek ziemniaków i kiepsko się lepią... A u mamy najlepsze są leniwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wasze pysznie wyglądają ale.....wybaczcie,, nie ma jak u mamy,, :) najlepsze kopytka i kluski z tartych ziemniaków ( szare kluski) tylko u mamy :)) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię kopytka i przygotowuje je na różne sposoby :-) te wyglądają pysznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie podane :) oj.. dawno nie jadłam kopytek..
    Co do mojej Mamy i jej przepisów: nic nie pobije smaku jej niedzielnego rosołu !

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam kopytka! bardzo kształtne Ci wyszły :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam kopytka! Piękne kolory na zdjęciach :) Mniami!

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam kopytka. pewnie, że mam takie potrawy i jest ich sporo. na przykład salatka jarzynowa albo rosół - mamy są najlepsze. : )

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez niedawno dzieciom robiłam, jakoś nigdy nie mają ich dość...

    OdpowiedzUsuń

Printfriendly