Święta to czas spędzony z rodzinną we wspaniałej spokojnej
atmosferze. Jednak już podczas przygotowań do tego wspaniałego okresu można
razem spędzać czas na świetnej zabawie. My postanowiłyśmy przygotować babeczki ozdobione jak renifery. Inspiracje
czerpałyśmy z google - jest tu wiele
fajnych pomysłów na ozdabianie muffinek, może Wam wpadnie w oko coś innego? :)
Z pierwotnie 15 upieczonych babeczek do ozdabiania wytrwało tylko 10, głównie
dzięki zasłudze naszego małego pomocnika. Pomocnik ów wspaniale się spisał
podczas ozdabiania muffinek mimo, że część elementów przygotowanych do
dekoracji znikała w jego małym brzuszku :)
- 10 muffinek np. piernikowych z bakaliami
- 80g czekolady ciemnej gorzkiej
- 80g serka homogenizowanego
- 10 czerwonych draży
- Ok. 20 precelków
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej lub w kuchence
mikrofalowej. Odkładamy pół łyżeczki na oczy reniferów. Stopioną czekoladę
mieszamy z serkiem homogenizowanym zostawiając pół łyżeczki serka. Powstałą
masą smarujemy babeczki, następnie w miejsce nosa kładziemy czerwoną drażę.
Przy pomocy serka w miejscu oczu robimy plamki, a w sam ich centrum przy pomocy
czekolady źrenice. Precelki układamy w miejscu uszu i gotowe. Można wreszcie
zajadać ;).
Ale śliczności... Mikołaj pewnie zabierze je do swojego zaprzęgu :)
OdpowiedzUsuńSynuś cała mama :) a mufiny boskie :)
OdpowiedzUsuńCudne :) ! No i widzę fajnego pomocnika ;)
OdpowiedzUsuń