Wreszcie nadszedł utęskniony sezon na świeże owoce i
warzywa. W tym roku wyjątkowo wcześnie można też dostać szparagi. Bardzo nas to
cieszy bo uwielbiamy to warzywo. W ciągu kilku dni zjadałyśmy już kilkanaście porcji
zielonych i białych szparagów :)
Pomysł na szparagi w sosie śmietanowym z delikatnym
kurczakiem, natką pietruszki i makaronem jest zaczerpnięty z jednego z przepisów Pascala
Brodnickiego. Tak nam przypadł do gustu, że postanowiłyśmy się nim z
Wami podzielić. Zwłaszcza, że jest niezwykle smaczny i bardzo szybki w
przygotowaniu.
Czas przygotowania: 20 minut
Ilość porcji: 4
Składniki:
- Pęczek zielonych szparagów
- Pęczek natki pietruszki
- 2 piersi z kurczaka
- 330 ml śmietany 30%
- 300g makaronu o wybranym kształcie
- Świeżo mielony pieprz, świeżo mielona sól, gałka muszkatołowa
- Olej
- oryginalnie Pascal dodawał jeszcze pomidorki koktajlowe, my ominęłyśmy ten składnik, ale jeśli ktoś ma ochotę to jak najbardziej można kilka sztuk dorzucić
Zielone szparagi myjemy dokładnie oraz odłamujemy zdrewniałe
końcówki. Następnie cały pęczek związujemy nitką. Nastawiamy wodę w dużym
garnku i doprowadzamy do wrzenia. Szparagi umieszczamy w ociekaczu na sztućce,
a ten wstawiamy do gotującej się wody. Przygotujemy miskę z zimną woda,
najlepiej z kawałkami lodu. Po 3,4 minutach wyjmujemy szparagi i wkładamy do zimnej
wody. Do garnka zaś dodajemy sól i wsypujemy makaron, gotujemy al dente.
Pietruszkę myjemy i siekamy. Na patelni rozgrzewamy olej.
Kurczaka myjemy, czyścimy i kroimy w kostkę. Doprawiamy solą i pieprzem, a następnie
wrzucamy na patelnię. Smażymy na złoty kolor po czym przekładamy na talerz. Na
patelnie wlewamy śmietanę i dorzucamy połowę przygotowanej natki pietruszki.
Dodajemy dwie szczypty gałki muszkatołowej. Szparagi kroimy w kawałki i
dorzucamy na patelnie z sosem. Chwilę redukujemy sos i dorzucamy kurczaka.
Doprawiamy pieprzem, dodajemy pozostałą pietruszkę i mieszamy. Ponownie redukujemy sos i dodajemy ugotowany makaron (pamiętamy by go nie przelewać
zimną wodą). Całość mieszamy i nakładamy na talerze. Smacznego.
Mmmmmm, szparagowe pyszności :-)
OdpowiedzUsuńPyszności.... :)) fajny pomysł dla tych co nie przepadają za samymi szparagami...
OdpowiedzUsuń....ja przepadam.... :)) po majówkowym zawrocie głowy i u mnie pojawią się jakieś propozycje na szparagi....
Słonecznej majówki.... :)))
mmm... wyglądają znakomicie!
OdpowiedzUsuńwygląda baaaaardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na obiad. Uwielbiam szparagi:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na szybki sezonowy obiad, muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSzparag - król, chyba wszyscy są mu poddani w maju :) Pysznie się prezentuje u Was zarówno z makaronem jak i na pizzy. Cudowna jest uniwersalność tego warzywa.
OdpowiedzUsuńbardzo dobre! zajadaliśmy się z mężem ;)
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że smakowało :)
Usuń