Całkiem niedawno prezentowałyśmy batoniki Bounty domowej
roboty. Dzisiaj chciałybyśmy zaproponować delikatny sernik na zimno z wiórkami
kokosowymi i czekoladą. Oryginalny przepis został zaczerpnięty z Kwestii Smaku,
która jest naszym niedoścignionym ideałem jeśli chodzi o blogi kulinarne. Wprowadziłyśmy
do przepisu kilka drobnych zmian i nie ważne, czy skorzystać z naszego
przepisu, czy z oryginalnego. Ciasto wychodzi pyszne, delikatne i lekkie. Dla fanów Bounty idealne.
Składniki:
Sernik:
- 400ml mleka kokosowego (zazwyczaj jedna puszka)
- 200g wiórków kokosowych (zazwyczaj jedno opakowanie)
- 250g mascarpone (zazwyczaj jedno opakowanie)
- 250g twarogu półtłustego
- 50g masła
- 120g cukru pudru
- 20g cukru wanilinowego
- 2 łyżki żelatyny
Polewa:
- 150g gorzkiej czekolady ( półtorej tabliczki)
Do garnuszka wlewamy mleko kokosowe i lekko podgrzewamy.
Kiedy zacznie się gotować dorzucamy wiórki kokosowe, zmniejszamy ogień i
intensywnie mieszamy. Gotujemy tak około 5 minut ciągle mieszając, by wiórki
nie przywarły do dna. Następnie odstawiamy z ognia i dodajemy masło, cukier
puder i cukier wanilinowy. Mieszamy, aż składniki dokładnie się połączą.
Odstawiamy na chwilę. Żelatynę rozpuszczamy w 3 łyżkach zimnej wody. Czekamy
chwile, aż się namoczy i podgrzewamy w mikrofali do całkowitego rozpuszczenia
uważając by się nie zagotowała. Do masy kokosowej dodajemy ser mascarpone oraz
przemielony twaróg. Jeśli nie mamy czym go zmielić można rozdrobnić mikserem. Całość
mieszamy. Do podgrzanej żelatyny dodajemy po łyżce masy kokosowej, ciągle
mieszając. Po 3,4 łyżkach wlewamy żelatynę do masy kokosowej i mieszamy. Małą formę
do tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy masę kokosową.
Potrząsamy by się równo rozprowadziła. Sernik umieszczamy na 30 minut w zamrażalniku,
a potem przekładamy do lodówki. Możemy od razu umieścić w lodówce, ale wówczas
będzie się dłużej wiązał.
Kiedy widzimy, że sernik stężał (jakieś 1,5 godziny)
wyjmujemy go z lodówki. Obkrajany boki i wyjmujemy z formy. Jedną tabliczkę
czekolady rozpuszczamy w mikrofalówce z odrobiną masła i polewamy wierzch
sernika. Pół tabliczki dodatkowo trzemy na tarce i obsypujemy sernik.
Odczekujemy chwilkę i możemy zajadać. Smacznego.
mmmmniam! to są zdecydowanie moje smaki!
OdpowiedzUsuńJa też odkąd go zobaczyłam na KS mam na niego ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńZrób, naprawdę warto bo wychodzi przepyszny :)
UsuńZjadłabym :-)
OdpowiedzUsuńWygląda na cudownie delikatne, pyszności :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu dostałam przepis na te pyszność, ale jakoś do dziś się za nią nie zabrałam, a widzę, że warto było się skusić...
OdpowiedzUsuńWspomniany blog to rzeczywiście niedoscigniony ideał, zdecydowanie jesteście bliżej tegoż niż ja....:)) Sernik zaś też IDEALNY, mój ulubiony smak.... i mam go w planach :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam....
Pycha :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokos :-) ciasto wygląda pysznie i z chęcią wypróbuje :-)
OdpowiedzUsuń