Moje dzieci (ku mojej wielkiej rozpaczy) nie przepadają za
rybą. W żadnej postaci. Nie udaje mi się jej przemycić ani w formie pasty
rybnej, paluszków, pulpetów, czy nawet w zupie. Jednak ostatnio udało mi się znaleźć na nich
sposób! Przygotowuje im kotlety ziemniaczane z domieszką filetów z białej ryby.
Póki co zajadają bez marudzenia i oby tak dalej.
Potrawa przygotowana z tego przepisu zawiera gluten
Czas przygotowania: 30 minut
Ilość porcji: około 10 sztuk
Składniki:
- 600g ziemniaków
- 300g filetów z białej ryby ( u nas morszczuk)
- 300 ml mleka
- Mały pęczek koperku (lub natki pietruszki)
- 1 duże jajko
- 1/2 cytryny (skórka)
- Bułka tarta
- Olej
- Przyprawy: świeżo mielona sól, mielony pieprz biały
Ziemniaki obieramy, kroimy i wkładamy do garnka z osoloną
woda. Gotujemy do momentu, aż będą miękkie, ale nie rozgotowane. W tym czasie
do drugiego garnka wlewamy mleko, dolewamy około ½ szklanki wody i doprowadzamy
do wrzenia. Zmniejszamy ogień i wkładamy rybę. Gotujemy 10 minut i wyjmujemy.
Do ugotowanych ziemniaków dodajemy dwie łyżki mleka z gotującej się ryby, posiekany
koperek, przyprawy i skórkę z połowy cytryny. Dokładamy rybę i delikatnie
mieszamy, tak by zachowały się spore kawałki ryby. Jeśli kotlety mają być dla
dzieci warto wcześniej rybę pokroić na mniejsze kawałki i dokładnie sprawdzić,
czy nie ma żadnej ości. Rozgrzewamy patelnie z olejem. Formujemy kotlety, które
obtaczamy w jajku i bułce tartej. Smażymy na rozgrzanej patelni na średnim
ogniu z obu stron do zarumienienia. Podajemy na ciepło. Smacznego J
bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na przemycenie dzieciom rybki :)
OdpowiedzUsuń