Cały czas staramy się rozwijać nasze umiejętności i
poszerzać swoją kulinarną (i nie tylko) wiedzę,
w związku z tym niezwykle ucieszył nas fakt zaproszenia przez CookUp Studio na warsztaty kulinarne. Słyszałyśmy wiele dobrych opinii o tym miejscu, więc tym chętniej zgodziłyśmy się wziąć udział w zajęciach. Dodatkowym atutem był temat warsztatów: Kuchnia francuska. Każdy kto zna mnie nieco lepiej wie że swego czasu fascynowałam się tą kuchnią za sprawą jednej z największych prekursorek rozpowszechniania kuchni francuskiej: Julii Child.
w związku z tym niezwykle ucieszył nas fakt zaproszenia przez CookUp Studio na warsztaty kulinarne. Słyszałyśmy wiele dobrych opinii o tym miejscu, więc tym chętniej zgodziłyśmy się wziąć udział w zajęciach. Dodatkowym atutem był temat warsztatów: Kuchnia francuska. Każdy kto zna mnie nieco lepiej wie że swego czasu fascynowałam się tą kuchnią za sprawą jednej z największych prekursorek rozpowszechniania kuchni francuskiej: Julii Child.
Tak więc w piątkowy wieczór udałyśmy się na ul.
Dąbrowskiego w Poznaniu. Jak już znalazłyśmy miejsce parkingowe (co na Jeżycach,
jednej z najpopularniejszych dzielnic Poznaniu jest nie lada wyzwaniem) i niemal w biegu dotarłyśmy do studia powitała nas miła, niemalże
rodzinna atmosfera. Pan Artur Skotarczyk przedstawił się i zagonił nas od razu
do garów :) Plan na wieczór mieliśmy bardzo ambitny: pate z wątróbki drobiowej z brioche i marmoladą z cebuli z porzeczką, veloute z topinamburu z truflą,
konfitowana kaczka z glazurowanymi warzywami i puree z selera, a na deser tarta
cytrynowa z bezą włoską.
Jako, że nigdy
w życiu nie przyrządzałam wątróbki w żadnej formie to właśnie wątróbkę dostałyśmy
do przygotowania (wiem, wiem jak to możliwe że blogerka kulinarne wątróbki nie
robiła? no szczerze przyznam, że jakoś nie było nam wcześniej po drodze:)).
Kiedy już odnalazłam ją, wyczyściłam z błonek (bawiąc tym samym towarzystwo
opowieściami o elementach budowy i funkcji tegoż gruczołu) wzięliśmy się za
przygotowywanie pate (takiej francuskiej formy pasztetu). Oczywiście nie obyło
się bez problemów: alkohol za bardzo się zredukował, oliwa zaginęła, a biały
pieprz sprawił psikusa i zniknął. Blender stojący w ogóle nie współpracował,
mało że kiepsko blenderował to jeszcze całość zanadto podgrzewał. Jednak
odnieśliśmy sukces i na przekór wszystkiemu pate z wątróbki zrobiliśmy. Mało,
że zrobiliśmy to jeszcze wyszło niezwykle smacznie. W czasie kiedy my szykowaliśmy pate pozostali uczesnitcy przygotowywali resztę potraw z przewidzianego menu.
Całe gotowanie upływało w
bardzo fajnej atmosferze. Mimo, że byliśmy nieznająca się grupą ludzi to
nawiązaliśmy ze sobą kontakt, a prowadzący chwile przestoju umilał opowiastkami
(niezwykle ciekawymi) na temat kuchni francuskiej. Samo miejsce bardzo sprzyja
gotowaniu: duży przestronny lokal, świetnie oświetlony, a o takim wyposażeniu
kuchni marzy nie jedna pani domu (ja sama bym kilka rzeczy chętnie widziała u
siebie :)).
Te wszystkie czynniki: mała atmosfera, fajne rozmowy,
ciekawi ludzie i niebanalne miejsce sprawiły, że gotowanie upłynęło nam nie
wiadomo nawet kiedy. Cztery godziny minęła jak jedna chwila, po której wszyscy
byliśmy bogatsi w wiedzę i niezliczone ilości kalorii (bowiem kuchnia francuska z masła słynie i masło było używane przez nas w
ilościach hurtowych). Szczerze możemy polecić CookUp Studio jako fajne miejsce
na spędzanie czasu ze znajomymi, poszerzanie swoich horyzontów kulinarnych i nabywania
nowych umiejętności.
Dziękujemy CookUp Studio za zaproszenie :) Pracującym tam
dziewczynom za przemiłą obsługę i pomoc podczas gotowania. Uczestnikom za fajnie
spędzony czas, a Arturowi za przekazaną widzę.
Jaga
Veloute z topinamburu z truflą
Konfitowana kaczka
Kaczka z glazurowanymi warzywami i puree z selera
Pate z wątróbki drobiowej z brioche i marmoladą z cebuli i porzeczki
Tarta cytrynowa z bezą włoską
Nasz fantastyczny prowadzący Artur Skotarczyk
Takie spotkania obfitują w nowe znajomosci. Pozdrawiamy Aniele z bloga Kawa i Czekolada.
ale pyszności stworzyliście:)
OdpowiedzUsuńAż ciężko było wytrwać do końca i nie zjeść tego wcześniej :)
UsuńZazdroszczę takich warsztatów :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń