Słyszeliście o kampanii "Jedz jak mistrz"? My dowiedziałyśmy się o niej zaledwie kilka tygodni temu, a popieramy ją rękami i nogami. Kampania powstała przy współpracy z piłkarzami FC Barcelona (co dla nas nie jest jakoś szczególnie istotne) i ma na celu zachęcenie dzieci do zdrowego odżywiania się (a to istotne jest bardzo!). Same mamy w domu dzieci i same wiemy jak trudno nakłonić je do spożywania pełnowartościowych, zdrowych posiłków. Dzieci są zasypywane reklamami, które wmawiają im że ciastka na śniadanie są okej, a płatki śniadaniowe to samo zdrowie. Już kilkulatek jest zmanipulowany przez kolorowy świat telewizji i gazet. Naszym zadaniem: rodziców, babć, wujek i cioców jest aby tłumaczyć dziecku jest fajne zdrowe, pożywne, a co niekoniecznie takie jest (tak wiem, daleka droga przed nami..)
W ramach akcji #jedzjakmistrz Monika Mrozowska przedstawiła nam alternatywę dla mięsnych burgerów, a mianowicie burgery z
czerwonej fasoli. Jako wielkie fanki mięsa byłyśmy dość sceptycznie nastawione, ale że nie boimy się wyzwań, gotowałyśmy je z
ciekawością. Smak całkiem nas zaskoczył. Burgery były bardzo fajne, delikatne w
smaku i doskonale pasowały do ciemnej bułki i warzywnych dodatków. Danie niezwłocznie powtórzyłyśmy w domu testując na dzieciakach. Z domowych ketchupem zajadały z wielką chęcią :)
Wersja dla nas zawiera konfiturę z czerwonej cebuli. Całość wyszła niezwykle
smacznie i może konkurować z niejednym mięsnym burgerem. Polecamy burgery, jak i zachęcanie dzieci na każdym możliwym kroku do zdrowego odżywania się :)