wtorek, 4 marca 2014

Zapiekanka

 Każdy rodowity poznaniak wie, że najlepsze zapiekanki można dostać w zielonej budce na teatralce. Co ja gadam.. właściwie każdy kto w naszym mieście mieszka choć kilka tygodni to wie. Zwłaszcza studenci szybko przyswajają tą informacje, gdyż nie zawsze można zjeść tanio i smacznie. Wiele lat żywiłam się tam regularnie, zwłaszcza w czasie liceum i studiów. Ostatnio naszła mnie ochota właśnie na taką zapiekankę z teatralki. Jednak póki co nie mogę tam jechać, więc postanowiłam odtworzyć ich smak w domu. I mimo, że klimatu ruchliwej ulicy w moim ukochanym mieście w domu nie odtworzę, to smak na pewno udał mi się idealnie i będę do niego regularni wracać.




Czas przygotowania: 30 minut
Ilość porcji: 2
Składniki:

  • 1 bagietka
  • 400g pieczarek
  • Kilka plastrów żółtego sera ( lub ser w kostce starty na dużych oczkach)
  • 3 łyżki masła

 *jako dodatek ketchup lub sos czosnkowy


Pieczarki myjemy dokładnie pod bieżącą wodą. Na patelni rozpuszczamy dwie łyżki masła. Grzyby kroimy w paseczki i umieszczamy na patelni. Doprawiamy solą oraz pieprzem, całość mieszamy. Bagietkę przekrajamy na pół wzdłuż, a potem na kawałki wedle uznania. Smarujemy pozostałym masłem. Usmażone pieczarki umieszczamy na bagietce, a na to układamy żółty ser. Zapiekamy w piekarniku nagrzanym na 180 stopni około 7-10 minut. Kiedy ser zacznie się topić, a chleb zarumieniać, bagietka jest gotowa. Zajadamy z ketchupem lub sosem czosnkowym. Smacznego!






1 komentarz:

  1. Ogarnęło mnie bardzo przyjemne uczucie przeniesienia w czasie. Przeniesienia do domu Babci, która serwowała swoim wnukom właśnie takie pyszności.

    OdpowiedzUsuń

Printfriendly