wtorek, 4 listopada 2014

Tort tęczowy w kratkę

Ten przepiękny kolorowy tort zachwyca wyglądem, prawda? Idealny dla dzieci na wszelkiego rodzaju przyjęcia. Bardzo delikatny i zbilansowany w smaku. Wbrew pozorom niezbyt trudny do wykonania. Pieczemy kilka kolorowych biszkoptów, wycinamy okręgi, składamy i przekładamy bitą śmietaną. Jedyny problem to posiadanie barwników. Jeśli mamy je w swojej kuchni to połowa trudności już za nami :)




Czas przygotowania: 90 minut
Ilość porcji: 12

Składniki:
Biszkopty (6 szt. każdy będzie w innym kolorze)
  • 8 jajek
  • 2-3 łyżki oleju
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2 niepełne szklanki mąki
  • 1 łyżeczka cukru z wanilią
  • barwniki
Krem:
  • 800 g śmietany kremówki 30%
  • 50g serka mascarpone
  • 3-4 łyżki cukru pudru
  • 1,5 łyżki żelatyny
  • 1/3 szklanka wrzątku
  • 1 szklanka herbaty

Przygotowanie biszkoptów:

Upieczenie tortu zaczynamy od przygotowania biszkoptów. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy mikserem na sztywno. Następnie powoli dodajemy cukier cały czas ubijając. Do powstałej piany dodajemy kolejno mąkę, żółtka, olej i cukier waniliowy. Całość delikatnie mieszamy szpatułką. Ciasto dzielimy na 6 porcji (każda będzie miała około 120-125 g). Wybieramy swoje ulubione kolory i każdą część ciasta zabarwiamy w innej tonacji*. Kawałki ciasta pieczemy osobno w foremkach o średnicy ok. 21 cm wyłożonych papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, a pieczemy ok. 15 minut. Nam mieszczą się dwie formy na jednej raszce w piekarniku. Odradzamy piec na rożnej wysokości, biszkopty mogą się wówczas upiec nierównomiernie. Po upieczeniu wszystkich biszkoptów, czekamy do ich wystygnięcia.


Upieczone biszkopty


Przygotowania kremu:

Podczas pieczenia biszkoptów można zacząć przygotowywać krem. Najpierw rozpuszczamy we wrzątku żelatynę i odstawiamy do ostygnięcia. W tym czasie ubijamy śmietanę kremówkę wraz z cukrem pudrem i serkiem mascarpone, aż powstanie sztywna masa. Na sam koniec dodajemy nieco przestudzoną żelatynę. Jeśli krem robiliśmy w czasie pieczenia ciasta to można włożyć go na chwilę do lodówki.  

Wykonanie tortu:

Biszkopty odrywamy od papieru do pieczenia. Przygotowujemy naczynia/miseczki/słoiki o różnej wielkości. Ważne jest, aby odległość pomiędzy poszczególnymi kręgami była mniej więcej taka sama np. 1,5 cm. Przy wybieraniu naczyń możemy sobie pomóc odrysowując ich okręgi na kartce. Pozwoli to ustalić, czy mają one pożądaną średnice.
Kiedy mamy już wybrany sprzęt to wycinamy poszczególne krążki. Warto również wyrównać wszystkie blaty odcinając brzegi, czyli przykładając jakieś największe naczynie. Kiedy mamy już pocięte wszystkie blaty zaczynamy układać krążki. Ważne jest by na każdym poziomie nie powtarzały się okręgi w takich samych kolorach. Kiedy ułożymy spód, nasączamy go herbatą. Smarujemy kremem i układamy kolejny poziom. Robimy tak do skończenia krążków. Pozostałym kremem smarujemy wierzch i boki. Ozdabiamy wedle uznania. Smacznego J



Wycinamy okręgi

Składamy okręgi w różnych kolorach jako jeden poziom tortu

Nasączamy herbatą

Smarujemy śmietaną

Układamy kolejny poziom

Aż do wykorzystania wszytskich krążków :) 




*Zakupione przez nas barwniki w proszku mają bardzo silny pigment. Do ciasta należy dodać bardzo małą ilość(ok. 1/8 łyżeczki). Uprzedzamy też, że równie mocno jak potrawy, barwią ręce i ubrania.

Jeśli jakiś etap tortu byłby nie jasny to zachęcamy do pytań :)

19 komentarzy:

  1. Chciałabym dostać taki tort :) Mi na pewno by nie wyszedł, Wasz jest fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Matko ile pracy ,śliczny!.

    OdpowiedzUsuń
  3. Któż to tak ślicznie świętował... :))) Fantastyczny tort, choć sporo przy nim pracy....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Synek miał 5 urodzin to akurat okazja była by takie cudo zrobić. Bardzo dużo frajdy sprawiło mu same wykonanie tortu :) choć kuchnia wyglądała jak po przejściu tornada :)

      Usuń
  4. Fajny pomysł :) I faktycznie, nie wygląda to skomplikowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tort wygląda po prostu rewelacyjnie! Gratuluję. Ja niestety zawiodłam się na barwieniu biszkoptów w zeszłym roku - zamiast intensywnej czerwieni i niebieskiego wyszły mi ledwo pastele :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne barwniki były kiepskie.. a szkoda, że się zawiodłaś bo z barwnikami wiele fajnych rzeczy można zdziałać :)

      Usuń
  6. ależ feria barw! idealny tort dla dzieci! :-))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki cudny :-) rewelacja tyle barw :-) gratuluję pomysłu i wykonania, zapisuje sobie przepis, może kiedyś uda mi się taki zrobić. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacja, wygląda fenomenalnie :) Już słyszę to głośne "łał" wydobywające się ze wszystkich gardeł po rozkrojeniu... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda ślicznie, ale roboty trochę było :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czadowy pomysł , moje dzieci były by zachwycone . Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Imponujący tort. Strasznie pracochłonny ale efekt wart jest tego :)

    OdpowiedzUsuń

Printfriendly