Odkąd wypróbowałam ten przepis uzależniłam się od niego.
Piekę te bułeczki dosłownie co drugi dzień w rozmaitych wariantach, raz ze
słonecznikiem, innym razem z cebulką. Bułeczką są pyszne, kruche i delikatne w
smaku. Idealne dla małych łasuchów. Dodatkowym atutem jest możliwość
przygotowania wszystkiego wieczorem (np. kiedy dzieci śpią), a upieczenie
dopiero rano. Wówczas mamy ciepłe bułeczki na śniadanie, a cały dom pachnie świeżym pieczywem.
Przepis pochodzi z tej strony.