Największy blog kulinarny naszego kraju urzekł nas ostatnio
przepisem na grillowane piersi z kurczaka z truskawkami. Koniecznie musiałyśmy
wypróbować takie smakołyki. Efekt jest zaskakujący. Pikantne filety z kurczaka
z delikatnymi słodkimi truskawkami. Co ciekawe, danie najbardziej przypadło do
gustu męskiej części naszej rodziny, więc polecamy szczególnie panom :)
poniedziałek, 30 czerwca 2014
piątek, 27 czerwca 2014
Sałatka z melonem i szynką parmeńską
Lato to czas kiedy mamy ochotę na lekkie orzeźwiające
posiłki. Sałatka z melonem i szynką parmeńską to jedna z takich przekąsek,
która smakuje tylko w pełnym słońcu najlepiej w towarzystwie czerwonego wina. Lekka, smaczna i przypominająca
włoskie pola winorośli oraz słońce Toskanii... hmm
środa, 25 czerwca 2014
Pesto szpinakowe
Po pesto bazyliowym nadszedł czas na pesto szpinakowe.
Wykonanie bardzo podobne: wystarczy zblenderować czosnek, prażone orzechy
włoskie, oliwę, odrobinę żółtego sera no i szpinak. Danie szybkie w wykonaniu,
banalnie proste i niezwykle smaczne :)
poniedziałek, 23 czerwca 2014
Granola tropikalna
W ostatnim czasie bardzo rozsmakowałyśmy się w granoli. Jemy
ją codziennie na drugie śniadanie :) Jednak żeby nam się zbytnio nie znudziła
to za każdym razem nieco modyfikujemy jej skład. Tym razem z okazji ciepłych
dni poszłyśmy w stronę klimatów tropikalnych.
Do tradycyjnych otrębów dorzuciłyśmy nieco wiórków kokosowych, a suszoną
żurawinę, czy morele zastąpiłyśmy kawałkami kokosa, papai i ananasa. Wyszło
pysznie :)
sobota, 21 czerwca 2014
środa, 18 czerwca 2014
Tarta z panna cottą i truskawkami
Kolejną propozycją z udziałem truskawek jest kakaowa tarta.
Delikatny kruchy spód, wypełniony delikatną panna cottą, a całość udekorowane
czerwonymi królowymi lata, czyli truskawkami.
poniedziałek, 16 czerwca 2014
Tarta z gruszką i szpinakiem
Przepis w nieco zmodyfikowanej formie pochodzi z Kwestii Smaku.
sobota, 14 czerwca 2014
Kotlety mielone
Kotlety mielone – klasyczna potrawa kuchni polskiej. Szybka w przygotowaniu, wyśmienita w smaku i kosztująca niewielkie pieniądze. W dodatku
bardzo prosta w przygotowaniu. No ideał niemalże :)
piątek, 13 czerwca 2014
Truskawki w czekoladzie
Dzisiejsza propozycja to bardzo prosty i szybki w
przygotowaniu deser z udziałem truskawek. Wystarczy kilka patyczków do
szaszłyków, odrobina czekolady i jakaś fajna ciekawa posypka. Jeśli
przygotowujemy deser dla dorosłych posypką mogą być wiórki kokosowe lub mielone
orzechy. Jednak nie tylko dorośli uwielbiają takie smakołyki. Dla dzieci
również jest idealny, a cukrowa kolorowa posypka dodaje mu atrakcyjności.
Szczerze przyznam, że u nas zaledwie kilka sztuk dotrwało do zdjęć, a reszta zniknęła
w tajemniczych okolicznościach :)
środa, 11 czerwca 2014
Ciasto z truskawkami na ciemnym biszkopcie.
Delikatny biszkopt nasączony aromatyczną herbatą w
połączeniu z bitą śmietaną to duet idealny. Jeśli dorzucimy do tego nieco świeżych
truskawek i całość oprószymy czekoladą to mamy zestawienie wyśmienite w smaku, a
i wygląd niczego sobie. Polecamy szczególnie w te upalne dni, kiedy mamy ochotę
na coś słodkiego, a zarazem lekkiego.
wtorek, 10 czerwca 2014
Pesto bazyliowe
Odrobina włoskich smaków w naszym domu? Nic trudnego,
zwłaszcza jeśli mamy wyhodowane domowe zioła. Nawet jeśli nie mamy to
wędrujemy do sklepu spożywczego i kupujemy krzaczek albo dwa bazylii. Dorzucamy
nieco czosnku, oliwy, przypraw, gotujemy makaron i wyśmienite danie obiadowe
gotowe. Mało że pyszne i proste, to bardzo szybkie w przygotowaniu. Czego
chcieć więcej? :)
sobota, 7 czerwca 2014
Kruche ciasto z masą budyniową i truskawkami
Zbliżające się upały zmusiły nas do poszukiwań fajnego,
smacznego i lekkiego ciasta, które nie spłynie na dworze. Taki przepis znalazłyśmy
na największym blogu cukierniczym naszego kraju :P chyba wiecie o jakim mówię? :) Na moich
wypiekach znalazłam cudowny przepis na fantastyczne ciasto kruche z lekką
budyniową pianką. Zastąpiłyśmy tylko maliny, truskawkami i wyszło anielskie
ciasto. Szczerze polecamy!
piątek, 6 czerwca 2014
Zupa krem z kalafiora
Moja starszaa latorośl jest od kilku dni chora, w związku
z czym aktywnie gotuje zupy by zjadł cokolwiek ciepłego. Jednakże rosół już nam się
zdecydowanie przejadł, a pomidorowej nie lubi. Zainspirowana dość niską ceną
kalafiora postanowiłam przygotować mu zupę krem z tego warzywa. Efekt przeszedł
moje oczekiwania: zupa była pyszna, a
maluch wcinał ze smakiem. A co najważniejsze… przygotowuje się ją ekspresowo.
czwartek, 5 czerwca 2014
Szarlotka z lodami według Magdy Gessler
Dzisiejsza propozycja to Szarlotka z lodami według przepisu
Magdy Gessler z książki pod tytułem „Kuchenne rewolucje”. Słynna restauratorka
wykorzystała ten przepis w czwartym sezonie swojego programu. Szczerze przyznajemy,
że jest on niezwykle łatwy i jego wykonanie nikomu nie powinno sprawić
trudności (choć na nasz gust nieco zbyt słodkie :)).
środa, 4 czerwca 2014
Gulasz
Jako rodowite poznanianki uwielbiamy pyzy. A najlepszym
dodatkiem do pyz jest bezsprzecznie gulasz. Z kolei najlepszy gulasz robi nasza
mama i to ją postanowiłyśmy namówić by przygotowała wraz z nami przepis na to
danie. Wyszło perfekcyjnie. Mięso delikatne, kruche, rozpływające się w ustach,
a do tego aromatyczny sos. Samo danie nie jest zbyt pracochłonne, ale wymaga
niestety sporo czasu. Najpierw musi leżakować w marynacie, a później gotować
się około godziny. Jednak czas oczekiwania zostanie całkowicie wynagrodzony:)
wtorek, 3 czerwca 2014
13 sposób na oszczędności w domowym budżecie
Obserwujmy i
porównujmy ceny. Nie warto być wiernym jednemu sklepowi. Idąc na spacer,
czy kolejne zakupy czytajmy ceny, zapamiętujmy i porównujmy. Naprawdę to się
opłaca. Weźmy chociażby nasze polskie truskawki na które jest sezon. Na stoisku
obok tramwaju kosztowały 8zł, w jednym z dyskontów 10zł, a u pani w warzywniaku
osiedlowym 6zł za kilogram. Gdzie kupić upragnione czerwone owoce? Oczywiście
tam gdzie najtaniej :) (pod warunkiem oczywiście podobnej jakości owoców).
Róbmy zakupy z listą.
Wiem, klasyk ale się sprawdza. W domu robimy dokładną listę co trzeba kupić i
idziemy po konkretne produkty. Zaoszczędzamy czas i pieniądze. Nie kupimy 4
opakowania oregano bo wydaje nam się, że jest już końcówka, czy kolejnego
przecieru. Kupimy to co potrzebne i niezbędne (pod warunkiem, że będziemy się
listy trzymać i nie dorzucać w sklepie tego co na niej nie ma. Ponadto robiąc
zakupy z listą nie wchodzimy w alejki, które nie musimy, toteż dodatkowe
produkty nas zbędnie nie kuszą :)
Korzystajmy z
promocji. To nie wstyd! Jeśli sklep nam proponuje dwie puszki pomidorów w
cenie jednej i faktycznie płacimy za jedną, a nie jest to chwyt reklamowy to
kupmy je. Jeśli wiemy, że rodzina uwielbia spaghetti i zapiekanki to weźmy od
razu 4 albo jeszcze lepiej 6. To produkt, który się nie psuje, a mały zapasik
zawsze się przyda. Gotując kolejny obiad mamy puszkę w szafce, a zaoszczędzone
pieniądze w kieszeni.
Jednak równocześnie
je sprawdzajmy, aby upewnić się czy promocja, na pewno jest promocją. Wiele razy spotkałyśmy
się z faktem, że cena produktu, który w gazetce lub na półce został oznaczony promocja tak naprawdę występuje
w regularnej cenie, a czasami nawet
droższej niż np. w innym sklepie. Ostatnio napotkałam
się na promocje kawy 100g za 11,50 plus drugie opakowanie za 5, czyli razem 16, 50 za 200g kawy, a w innym
sklepie 200g kawę kupiłam za 14 zł. Nie
dajmy się nabierać!
Unikajmy
zakupów na stacjach benzynowych czy bufetach. Jest to sprawa o której na
pewno wszyscy wiedzą, ale też warto o tym wspomnieć. Produkty na stacjach benzynowych, bufetach czy w
miejscach gdzie znajduje się tylko
kawiarenka i nic więcej w pobliżu, są zazwyczaj dużo droższe niż w sklepach osiedlowych, czy supermarketach.
Z tego względu polecamy zawsze mieć przy sobie małą butelkę wody, czy jakąś
drobna przekąskę, by potem nie zapłacić
majątku za batonika czy kanapkę. Raz dałam
się tak złapać i w kawiarence przy banku zapłaciłam 3 zł za mała butelkę wody niegazowanej. Nigdy więcej.
Szykujmy
sobie drugie śniadania. Niby
banał, ale bardzo często wygrywa u nas lenistwo lub brak produktów.
Samodzielnie przyrządzone śniadanie jest dużo tańsze niż kupne. A to tylko
jeden z licznych plusów… inne to jakość produktów, świeżość, skład czy brak nie
lubianych przez nas elementów np. w kanapce. Ponadto jeśli przygotowujemy coś
dzieciom to możemy świadomie przemycić im masę wartościowych produktów np.
owoców, warzyw, pestek. Mamy wtedy pewność, że dziecko coś fajnego i zdrowego,
a nie solone chipsy z colą.
Hodujmy zioła. Zwłaszcza
w okresie wiosenno-letnim. Po co za każdym razem wydawać 4-5złote na doniczki
bazylii, kiedy możemy ją mieć zawsze pod ręką. Raz kupujemy wyrośnięte ładne
rośliny, przesadzamy do większych doniczek. Ustawiamy na parapecie, codziennie
podlewamy i mamy pod ręką ulubioną miętę, bazylie, czy tymianek.
Robienie własnych
przetworów czy to dżemu, powideł lub kompotów. Wprawdzie stracimy nieco
czasu, a czasem i cierpliwość, ale efektem będą wyśmienite, domowe przetwory.
Zrobione samodzielnie pozwalają zaoszczędzić pieniądze, dają mnóstwo satysfakcji
oraz pewność jakości. Ponadto wiemy, że nie znajdują się w nich żadne
polepszacze smaku, sztuczne barwniki, czy nadmierna ilość cukru. Zapewniam, że
zimą będą rozchwytywane:)
Kupujmy dojrzałe
przecenione warzywa. Wiem, wiem najważniejsza jest jakoś produktu, a taki
dojrzały kalafior czy brokuł nie do wszystkiego się nadaje. Owszem, zgadam się
z tym. Jednak jeśli planuje zupę krem to nie potrzebuje super świeżego
kalafiora. Taki dojrzały kosztuje u nas 2,50 zamiast ceny 4,50zł za świeżego.
Nawet jeśli nie planujemy akurat zupy to zaplanujmy, albo puree, albo warzywa
zapiekane pod beszamelem. Oczywiście nie kupujmy produktów nadpsutych czy
nadgniłych. Tego zdecydowanie odradzamy.
Nie wyrzucajmy
pieczywa. Jeśli zrobiło się czerstwe
to zmielmy je na bułkę tartą. Jeśli nie mamy do tego maszyny to posmarujmy
masłem czosnkowym i zróbmy grzanki. A to tylko dwie możliwości na jego wykorzystanie...
Ani żadnego innego
jedzenia. Zostały resztki z obiadu?
Zjedzmy je na drugi dzień. Nie lubimy jeść dwa dni pod rząd tego samego?
Przeróbmy to co zostało. Niedojedzone spaghetti zamieńmy na zapiekankę,
ziemniaki na puree, kotleta na tortille J
Nabiału kupuj tyle
ile potrzeba i każdej innej szybko psującej się żywności. Mimo że lubię
robić zakupy na cały tydzień to zawsze dobrze się zastanawiam ile kupić
jogurtu, kefiru czy maślanki. Są to produkty, które szybko się psują, dlatego
wole kupić mniej niż później wyrzucić przeterminowane.
Zakupy z dziećmi
często powodują znaczne zwiększenie ilości produktów w koszyku. Na to też jest
sposób. Wchodząc do sklepu zaznaczmy, ze dziecko może sobie wybrać jakiś jeden
produkt. W trakcie całych zakupów może zmieniać ten produkt w zależności od
tego co mu „wpadnie” w oko, ale finalnie jest to jedna rzecz np. jajko
niespodzianka. Pozwoli nam to zaoszczędzić w sklepie kłótni, pieniędzy oraz
nerwów.
poniedziałek, 2 czerwca 2014
Rabarbar pod kruszonką
Sezon na rabarbar w tym roku rozpoczęłyśmy rabarbarem
zapiekanym pod kruszonką z dodatkiem wiórek kokosowych. Szczerze przyznamy, że
na przepis ten zainspirował nas blog Kulinarne Zapiski Olki. Jesteśmy za to
bardzo wdzięczne, bo deser wyszedł wyśmienity i na pewno będziemy do niego wiele
razy wracać :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)