Z okazji zbliżającego się tłustego czwartku mamy dla Was przepis na pyszne pączki pieczone tym razem w wersji z kremem czekoladowym. Z wierzchu polałyśmy je pyszną gorzką czekoladą, a uroku dodały im pokruszone lifiliozwane owoce. Pączki w takiej wersji to absolutny Hit!:) U nas zniknęły w okamgnieniu :)
Ps. Niech długość przepisu Was nie odstraszy, pączki w tej wersji robi się niezwykle prosto. Największym mankamentem tego przepisu jest sporo czasu oczekiwania pomiędzy kolejnymi etapami przygotowywania. Powodzenia ;)
Potrawa przygotowana z tego przepisu zawiera gluten.
Czas przygotowania: 70 minut + około 1,5 h na wyrośnięcie
Ilość porcji: 16 pączków
Składniki:
Ciasto:
- 360g mąki pszennej
- 170g masła
- 100ml ciepłego mleka
- 50g świeżych drożdży
- 50g cukru brązowego
- 2 jajka + 1 jajko do posmarowania pączków
- Szczypta soli
Dodatki:
- 400g kremu czekoladowego
- tabliczka gorzkiej czekolady
- truskawki liofilizowane
Robienie pączków rozpoczynamy od przygotowania rozczynu. Mleko delikatnie podgrzewamy na palniku lub w mikrofalówce. Kiedy będzie letnie, przelewamy do wysokiego naczynia. Dodajemy pokruszone drożdże oraz jedną łyżkę mąki pełnoziarnistej pszennej i łyżeczkę brązowego cukru. Dokładnie mieszamy do całkowitego rozpuszczenia drożdży, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kilkanaście minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Do dużej miski miksera przesiewamy mąkę, dodajemy cukier oraz sól. Całość mieszamy. Delikatnie Dodajemy wyrośnięty rozczyn (powinien być mocno spieniony jak na zdjęciu) i ponownie mieszamy. Następnie stopniowo dodajemy po jednym jajku (w sumie dwa) i mieszamy drewnianą łyżką aż do połączenia składników. Następnie mikserem z końcówką „hakiem” wyrabiamy około 5 minut. Ciasto można również wyrabiać ciasto ręcznie, należy to robić przez około 10 minut. Po tym czasie dodajemy stopniowo miękkie, pokrojone na małe kawałki masło i ponownie wyrabiamy 7 minut mikserem lub ręcznie. Otrzymujemy jednolite, gładkie, lśniące ciasto, które odchodzi od ścianek miski. Całość przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę do wyrośnięcia.
Ciasto wykładamy na blat podsypany mąką. Zagniatamy je szybko ręką, formujemy kulę i rozpłaszczamy rękami na placek. Można sobie pomóc delikatnie wałkiem. Placek powinien mieć około 1 cm grubości. Szklanką lub obręczą (o średnicy ok.7,5cm) wycinamy kółka. Nieco rozpłaszczamy go w dłoni, na środek nakładamy łyżeczkę kremu. Zlepiamy brzegi ciasta na górze, nieco zakręcamy i układamy łączeniem do dołu na papilotkach do muffinek. Tak przygotowanego pączka układamy na blaszce do pieczenia. Z pozostałym ciastem robimy tak samo. Pączki przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy na co najmniej pół godziny do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzewamy na 180 stopni Celcjusza, grzanie góra i dół. Pączki smarujemy roztrzepanym jajkiem i pieczemy około 13-15 minut. Wkładamy jedną blachę na raz, aby pączki upiekły się równomiernie. Czekoladę rozpuszczamy w mikrofalówce albo kąpieli wodnej. Wyjęte pączki smarujemy czekoladą i posypujemy pokruszonymi lifilizowanymi owocami. Czekamy, aż czekolada nieco stężeje, a pączki ostygną. Smacznego.
wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńo rany wyglądają obłędnie ;)
OdpowiedzUsuń