Beziki

Nasze bezy może nie są idealna, nie zawsze są śnieżnobiałe, czasami pękają, ale mają jedną zaletę.. zawsze wyśmienicie smakują! Jak prawdziwa chrupiąca tradycyjna beza, dodatkowo przepis jest banalnie prosty.. Poradzi sobie z nim każdy kto dopiero chciałby rozpocząć swoją bezową przygodę. Polecam serdecznie!

Czas robienie: 20 minut + 45 minut pieczenia

Ilość porcji: około 100 malutkich bezików

Składniki:

• 4 jajka (będą potrzebne białka)
• 220g drobnego cukru
• Szczypta soli

Białka oddzielamy delikatnie od jajek i umieszczamy w misce od miksera. Zaczynamy ubijać na niskich obrotach. Kiedy białka zaczną się pienić dosypujemy szczyptę soli, a mikser przestawiamy na wyższe obroty. Obserwujemy zawartość miski, kiedy pojawi się gęsta biała piana zaczynamy dodawać cukier. Dodajemy go stopniowo najlepiej po jednej łyżce. Robimy tak, aż zużyjemy cały cukier. Mikser cały powinien być włączony. Kiedy piana zaczyna robić się lśniąca, a na jej powierzchni pozostają smugi wyłączamy mikser i sprawdzamy, czy białka się dobrze ubiły. W tym celu odwracamy delikatnie miskę miksera do góry dnem. Jeśli białka się nie wylewają to piana jest ubita. 

Tak przygotowaną pianę przekładamy do rękawa cukierniczego z odpowiednią końcówką (u mnie to Wilton 2D lub 1M). Może to też być każda inna końcówka o podobnym kształcie. Blachę od piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i zaczynamy wyciskać beziki. Jeśli jajka są naprawdę duże powinno starczyć na dwie blachy, przy mniejszych wychodzi jedna lub półtora. Następnie wstawiamy bezy do piekarnika nagrzanego na 140 stopni (termoobieg) na około 30 - 45 minut w zależności od wielkości bezików. Po tym czasie wyjmujemy bezy, czekamy aż ostygną i zajadamy. Jeśli chcemy bezy kosztować później przechowujemy w szczelnie zamkniętym  pojemniku. Powodzenia i smacznego!