Makaron z naleśników nadal robi w moim domu furorę. Tym
razem postanowiłam przygotować go w wersji typowo kobiecej, czyli nieco
dietetycznie w towarzystwie szpinaku i ryby (której jem zdecydowanie za
mało!). Wyszło niezwykle efektownie i bardzo smacznie :)
Czas przygotowania: 30 minut
Ilość porcji: 4
Składniki:
Na naleśniki:
- 2 szklanki mąki gryczanej
- 2 szklanki mleka
- 1 jajko
- 1 łyżka oleju
- Szczypta soli
Na farsz szpinakowy:
- 450g szpinaku mrożonego (1 opakowanie)
- ½ słoika suszonych pomidorów
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 jajko
Ponadto:
- 4 filety z morszczuka
- ½ cytryny
- Przyprawy: świeżo mielony pieprz, świeżo mielona sól
Składniki na naleśniki umieszczamy w misce miksera i
mieszamy do momentu uzyskania jednolitej masy. Jeśli ciasto jest zbyt gęsto
dolewamy nieco wody, jeśli za rzadkie dosypujemy mąki. Rozgrzewamy patelnię i
dodajemy nieco tłuszczu. Smażymy naleśniki. W między czasie rozgrzewamy drugą patelnię. Rybę oprószamy solą oraz pieprzem i delikatnie
skrapiamy cytryną. Smażymy z obu stron na rozgrzanej patelni z odrobiną tłuszczu. Zdejmujemy na
talerz i chowamy do piekarnika włączonego na 50 stopni (zależy nam na tym aby
nie ostygła). Na tą samą patelnię wlewamy nieco oleju z suszonych pomidorów.
Cebulkę kroimy w pół talarki i wrzucamy na patelnie. Smażymy na złoty kolor pod
koniec dodając przeciśnięty przez praskę czosnek. Suszone pomidory kroimy w kostkę i
dorzucamy do reszty, po chwile dodajemy rozmrożony szpinak. Podsmażamy, aż
woda ze szpinaku odparuje, ale nie będzie zbyt wysuszony. Doprawiamy w razie
konieczności solą i pieprzem. Wyłączamy gaz i
dodajemy jajko, mieszamy całość.
Bierzemy po dwa naleśniki i zwijamy w rulonik (jak na
zdjęciu), a następnie kroimy w plasterki. Na talerzu rozrzucamy „makaron”, nakładamy porcję szpinaku i kawałek ryby. Podajemy na ciepło. Smacznego J
świetny sposób na oryginalne spaghetti :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ;) polecam wypróbować :)
UsuńDlaczego jeszcze nie wpadłam na taki pomysł? Cudowne jest to danie!
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/
Wypróbuj, naprawdę fajnie smakuje :)
UsuńChyba nigdy nie jadłam takiego dania :D
OdpowiedzUsuńCzas to zmienić :)
UsuńRewelacyjny pomysł z tym makaronem z naleśników, muszę koniecznie go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak smakowało ;)
Usuńsuper pomysł z tym makaronem :) a ryby to i ja ostatnio niestety za mało jadam :(
OdpowiedzUsuńNo niestety fajne ryby są drogie, a te tanie kiepskiej jakości :( jest to jeden z powodów tak małej ilości ryb na moim talerzu :(
UsuńJa pokrojone na wstążki naleśniki często podaję do niezabielanej pomidorowej :)
OdpowiedzUsuń