Było już zielone ciasto z udziałem szpinaku, czasu na
muffinki. Przepis identyczny z nieco zmienionymi proporcjami. Efektem są pyszne
małe zielone cuda, które smakują wyśmienicie. Robią również ogromne wrażenie
niesamowitym wyglądem :)
Czas przygotowania: 20 minut + 30 minut pieczenia
Ilość porcji: 8 muffinek
Składniki:
- 220g mrożonego szpinaku (przed odsączeniem)
- 1 szklanka mąki pszennej
- ¾ szklanki cukru
- ¾ szklanki oleju
- 1 jajko
- 1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 ml śmietany kremówki 30%
- 1 łyżka cukru pudru
- Nasiana granatu
Szpinak rozmrażamy na sitku o małych oczkach (jeśli
zapomnieliśmy wyjąć szpinak odpowiednio wcześnie z zamrażalnika to rozmrażamy w
mikrofali). Niezależnie od sposobu trzeba go dokładnie odsączyć dociskając
mocno łyżką, aby całą woda uciekła. Miksujemy jajko z cukrem, następnie ciągle
miksując dolewamy olej oraz dodajemy przesianą mąkę wraz z proszkiem do
pieczenia. Kiedy składniki dobrze się połączą wyłączamy mikser, dodajemy
szpinak i dokładnie mieszamy szpatułką. Formę do muffinek wykładamy papilotkami
i nakładamy ciasto szpinakowe mniej więcej do ¾ wysokości. Wychodzi około 8-9
muffinek. Wstawiamy do nagrzanego na 180 stopni piekarnika na około 30 minut.
Pieczemy do „suchego patyczka” po czym wyjmujemy i odstawiamy by ostygły.
Następnie ścinamy stożkowato górę babeczki. W tym celu nóż z ostrym końcem
wbijamy pod skosem w babeczkę i okręcamy. Powinien wyjść wierzch babeczki wraz
z nieco stożkowatym zakończeniem. Górę muffiny kruszymy na talerzyku. Śmietanę
kremówkę ubijamy z cukrem pudrem na bitą pianę. Nakładamy do muffinek. Wierzch
posypujemy pokruszonym ciastem. Ozdabiamy nasionami granatu i na chwilkę
wkładamy do lodówki. Smacznego.
alez uroczo wyglądają :-)))
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle :D
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, bardzo ciekawy pomysł na muffinki:)
OdpowiedzUsuńPiękne :D Masz mnie tym przepisem .
OdpowiedzUsuńWow świetne i ten zielony kolorek :) Jak mech !
OdpowiedzUsuńGdybym nie widziała u ciebie ,wdepnęłabym w te cuda na trawce .
OdpowiedzUsuńRobiłam podobne, są smaczne i wyglądają cudnie
OdpowiedzUsuńW mchu wyglądają jak kawałek krajobrazu :) ciasto znam, ale w muffinkowej wersji prezentuje się super!
OdpowiedzUsuńŚliczne zielone maluszki :) sprawiają wrażenie,, wyrwanych,, z krajobrazu :)))
OdpowiedzUsuń