Jakiś czas temu bardzo fascynowała mnie francuska kuchnia w
wykonaniu Julii Child. Był czas kiedy niemalże codziennie sięgałam do jej
książek by poczytać przepisy. Fascynacja tą kuchnia na jakiś okres przygasła,
aby ostatnio odżyć na nowo. Wracając do jej książek postanowiłam przyrządzić
potrawę, która od zawsze siedziała mi w głowie, a mianowicie kurczaka w
czerwonym winie :) Efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania - istna petarda!
Ilość porcji: 4 osoby
Czas przygotowania: 30 minut + 30 minut pieczenia:
Składniki:
- 4 nogi od kurczaka (oryginalnie 1- 1,5 kg kurczaka w kawałkach)
- 200g pieczarek
- 100g kawałek boczku (oryginalnie bekonu)
- 3 szklanki czerwonego wina
- 1-2 szklanki bulionu wołowego
- 4 cebule szalotki (lub 12 małych białych cebulek)
- 2 marchewki (oryginalny przepis jej nie zawierał)
- 2 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżka przecieru pomidorowego
- 2 ząbki czosnku
- Przyprawy: świeżo mielona sól, świeżo mielony pieprz, tymianek, liść laurowy
- Oliwa i masło do smażenia
Rozgrzewamy sporą patelnię oraz szykujemy z boku brytfankę
do pieczenia. Na patelnię wrzucamy łyżkę masła oraz dwie łyżki oliwy. Stawiamy ją na ogniu, aby się nagrzała. Od boczku odcinamy skórę,
a pozostałą część kroimy w kostkę. Podsmażamy na rozgrzanej patelni. W między
czasie wszystkie kawałki kurczaka dokładnie myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, oprószamy solą i pieprzem. Boczek
przekładamy z patelni do brytfanki łyżką cedzakową pozostawiając tłuszcz na patelni. Układamy na niej
kurczaka obsmażając go na złoty kolor, przekładamy do brytfanki. Marchewkę
obieramy i kroimy na pół talarki, podsmażamy na patelni 2 minutki, przekładamy również do brytfanki. Cebule obieramy i uderzamy tłuczkiem, aby ją delikatnie
zmiażdżyć. Układamy na kilka minut na patelni. Całość przelewamy do
brytfanki.*
Do brytfanki dolewamy czerwone wino i tyle bulionu, aby
zakryć mięso. Dodajemy przecier pomidorowy, zmiażdżony czosnek i zioła.
Doprowadzamy do wrzenia, przykrywamy i gotujemy około pół godziny, aż mięso
będzie miękkie.
Pieczarki czyścimy dokładnie z zabrudzeń, a następnie kroimy
na mniejsze kawałki. Na świeżej patelni rozgrzewamy masło z olejem (po łyżce) i dodajemy
grzyby. Smażymy na dużym ogniu przez 4-5 minut.
Kiedy kurczak będzie gotowy w ½ szklanki chłodnej wody rozprowadzamy
mąkę. Mieszamy, aż nie będzie grudek i dodajemy kilka łyżek sosu. Ponownie mieszamy i dolewamy do brytfanki. Dorzucamy
pieczarki, doprowadzamy do wrzenia i kosztujemy. Jeśli istnieje taka
konieczność doprawiamy solą i pieprzem. Następnie wyłączamy i podajemy.
Smacznego.
*W oryginale należy polać mięso ¼ szklanki koniaku i
podpalić, następnie poruszać brytfanką kilka minut energicznie, aż płomienie
zgasną.
Pyszne danie! Uwielbiam je.
OdpowiedzUsuńoj petarda smaków:)
OdpowiedzUsuń