Uwielbiam ciasta marchewkowe i jak tylko znajdę jakiś nowy przepis
od razu musze go wypróbować. Tym razem sięgnęłam po nieco chudszą wersje tego
ciasta. Mniej kaloryczne, nie znaczy wcale gorsze w smaku. Wręcz przeciwnie.
Ciasto jest miękkie, mokre w środku, po prostu wyśmienite :)
Potrawa przygotowana z tego przepisu zawiera gluten
Czas przygotowania: 20 minut + 45 minut pieczenie
Czas przygotowania: 20 minut + 45 minut pieczenie
Ilość porcji: Duża blacha
Składniki:
Na ciasto:
- 280g mąki pełnoziarnistej pszennej
- 200g startej marchewki
- 175 ml oleju słonecznikowego
- 100g ksylitolu
- 60g płynnego miodu
- 75g wiórków kokosowych
- 3 duże jajka
- ½ łyżeczki sody oczyszczonej
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
Na polewe:
- 300g kremowego serka
- 50 wiórków kokosowych
- 2 łyżki miodu
W dużej misce ubijamy jajka, olej, cukier i miód przez kilka
minut, aż do całkowitego połączenia składników. Do drugiej miski przesiewamy mąkę
wraz z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Dodajemy do masy jajecznej i ostrożnie
mieszamy. Marchewkę obieramy i trzemy na małych oczkach, dodajemy do ciasta
wraz z wiórkami kokosowymi. Dno tortownicy
wykładamy papierem do pieczenia, a boki delikatnie natłuszczamy. Ciasto
przekładamy do tortownicy i pieczemy przez 45 minut do tzw „suchego patyczka”w
temperaturze 180 stopni. Kiedy ciasto się upiecze, wyjmujemy i odstawiamy do
ostygnięcia. Następnie przygotowujemy polewę: w misce ubijamy serek kremowy
wraz z dwoma łyżkami miodu, aż nabiorą kremowej konsystencji. Smarujemy zimne
ciasto, a z wierzchu obsypujemy wiórkami kokosowymi. Smacznego
Dawno nie robiłam,muszę zrobić, bo mi narobiłyście ochoty;)
OdpowiedzUsuńPycha. U mnie pojawia się i na Boże Narodzenie i na Wielkanoc. Tylko mama zawsze przekłada je kremem z kaszy mannej :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przypomniałaś mi, o tym jak dawno nie jadłam ciasta marchewkowego;D Muszę upiec je w najbliższym czasie, bo jest baaardzo pyszne;)
OdpowiedzUsuńJak już dawno nie robiłyśmy ciasta marchewkowego :D Pięknie wyrosło :)
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie ale czemu podawać skladniki w gramacha a troszke dalej ten sam skladnik juz podajesz w łyżeczkach. Tak na przyszłość: więcej osób ma w domu łyżeczki niż wagi.
OdpowiedzUsuń